Forma: 35x23 lub tortownica 28 cm

Czas przygotowania: 1 godzina 30 minut +5 godz chłodzenia

Wszystkie składniki powinny mieć temp pokojową. 

4 jajka (rozmiar L)

4 łyżki cukru 

3 łyżki mąki pszennej tortowej

1 łyżka mąki ziemniaczanej

1 łyżeczka proszku do pieczenia

3/4 szklanki wody

sok z połowy cytryny

Schłodzone:

500 g śmietanki 36%

200 g mascarpone

5 łyżek cukru (lub wg uznania)

1 kg truskawek

2 łyżki cukru

2 galaretki truskawkowe

Piekarnik nagrzewam do 180 stopni, tryb góra dół. Jajka ubijam razem z cukrem do uzyskania puszystej masy (około 7-10 minut). Mąki i proszek przesiewam przez sitko, dodaję do ubitych jajek i na wolnych obrotach miksera mieszam do uzyskania jednolitej masy. Formę wykładam papierem do pieczenia i wylewam powstałą masę. Wyrównuję szpatułką i piekę do suchego patyczka (10-15 minut). 

Wykładam z piekarnika i odstawiam na 10 minut do wystudzenia. Ciasto przekładam na deskę, górą do dołu i ściągam papier. Zostawiam do całkowitego wystudzania. 

Papier wykładam do formy i na dno umieszczam biszkopt. 

Truskawki myję i odszypułkowuje. Umieszczam w głebokiej patelni i smażę razem z cukrem. Jeśli powstanie zbyt dużą ilość soku, zbieram chochelką do dzbanka, dolewam wody i mam gotowy sok ;). 

Miękkie truskawki miksuje na gładką masę. Mieszam razem z dwoma galaretkami. 

Mus umieszczam w płaskiem szerokiej misce i wkładam do zlewu wypełnionego wodą i lodem. 

Śmietankę, mascarpone i cukier ubijam do uzyskania gęstej masy (około 10-15 minut). 

Biszkopt nasączam wodą zmieszaną z sokiem z cytryny. Na biszkopt wykładam masę śmietanową dokładnie wyrównując szpatułką. Lekko tężejącą masę truskawkową wylewam na masę śmietanową i wkładam na min 5 godzin do lodówki (najlepiej na całą noc). 

Smacznego!!!